Prawo dla każdego odc. 1 - uwaga na ALLEGRO

Dla odpoczynku od "pasjonujących" zagadnień prawnych istotnych w życiu zawodowym, ale nie mających żadnego odbicia w codziennych zmaganiach z różnego rodzaju przepisami, co jakiś czas będzie można przeczytać na blogu o sprawie "z życia wziętej". Na początek sprzedaż na Allegro.

Jak donosi dziennik Rzeczpospolita, Sąd Apelacyjny w Lublinie orzekał ostatnio w sprawie I ACa 295/10, dotyczącej błędnego określenia ceny przedmiotu wystawionego na Allegro. Stan faktyczny jest mało skomplikowany - sprzedawca wystawił przedmiot za cenę 7,4 tys. zł zamiast 74 tys. zł i jak można łatwo się domyślić, nie po dokonaniu zakupu przez kupującego nie był skłonny do wydania towaru za zapłatą niższej ceny, twierdząc, że była ona wskazana omyłkowo. 
Sąd Okręgowy w Radomiu oddalił roszczenie kupującego o wydanie towaru, z uzasadnieniem, że sprzedawca mógł uchylić się od skutków swojego oświadczenia woli, gdyż było ono obarczone wadą w postaci błędnie wskazanej ceny. Jako, że pozostałe przesłanki wskazane w art. 84 Kodeksu cywilnego (błąd ma być istotny i dotyczyć treści czynności prawnej) nie budziły wątpliwości sprawa rozbiła się o zdanie drugie z art. 84 par. 1. Ten fragment przepisu mówi warunkach, które muszą zaistnieć, aby można było uchylić się od skutków prawnych oświadczenia woli złożonego innej osobie. Otóż dopuszczalne jest to jedynie w przypadku, gdy błąd został wywołany przez tę osobę, albo gdy wiedziała ona o błędzie, lub z łatwością mogła się o nim dowiedzieć. W przedmiotowej sprawie Sąd Okręgowy przyjął, że kupujący wiedział lub przynajmniej był wiedzieć o tym, że cena została wskazana błędnie.
Sąd Apelacyjny w Lublinie uznał natomiast, iż nie można zakładać, że kupujący wiedział o błędzie sprzedawcy, tylko dlatego, że mógł sprawdzić rzeczywistą cenę towaru w Internecie. Sąd wskazał również, że sprzedaż odbyła się w zgodzie z regulaminem Allegro, a sam serwis jest miejscem, gdzie często pojawia się możliwość zakupienia rzeczy po okazyjnej cenie, co w naszej sprawie przemawia na korzyść kupującego. Sąd ponadto wziął pod uwagę, że strony transakcji nie były nowicjuszami na Allegro i powinny znać zasady obowiązujące w serwisie.

Reasumując - korzystając z Allegro trzeba po prostu uważać na to co się kupuje, ale też za ile się sprzedaje.